Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dyrygent a chór strojący inaczej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GWIZDEK




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:03, 26 Cze 2007    Temat postu:

???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadwon




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:20, 26 Cze 2007    Temat postu:

GWIZDEK napisał:
jadwon napisał:


ale gdybym miała taki chór to nie wiem, czy nie zmieniłabym zawodu...


sorry ze sie wtracam, ale ciekawi mnie co to znaczy "taki" chor, taki z ktorym trzeba duzo zrobic aby osiagnac jakis efekt?? Taki ktory spiewa kiepsko i nie wszystkim chce sie w nim pracowac, dlatego trzeba ich do tego jakos zachecic??


Nie rozumiem myśli...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabelle




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań

PostWysłany: Wto 21:22, 26 Cze 2007    Temat postu:

No, ja bym nie chciała pracować z ludźmi, którzy sami tego nie chcą - to jest syzyfowa praca - nie ma sensu. I czasem nie wystarcza zapał dyrygenta, jeśli chórzyści są niechętni. Oczywiście, nie wiem, jak to wygląda w tym chórze, ale dla mnie z całej tej dyskusji wynika jasno jeden wniosek: nie jest ważne jaki chór był kiedyś, jakie zdobył nagrody ileś lat temu, ważne jest jaki TERAZ jest jego poziom. Jeżeli jest kiepski to nie warto robić występów ewidentnie niedopracowanych. Bo po co się wstydzić i musiceć robić dobrą minę do złej gry? Przecież wszyscy wiedzieli, że było kiepsko, nawet chórzyści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadwon




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:27, 26 Cze 2007    Temat postu:

To może ja wyjasnie conieco.... Chdzi z grubsza i o to że gdybym miała osiagać takie rezultaty pracy jak ów chór i to naprawde zmieniłabym zawód. Wierzcie czy nie ale naprawde obserwuję metody pracy wielu, bardzo wileu dyrygentów i widze CO trzeba robić żeby osiągnąć rezultaty na poziomie. Przede wszystkim tzreba wiele pokory a tego wspomniny dyrygent raczej nie posiadał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabelle




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań

PostWysłany: Wto 21:29, 26 Cze 2007    Temat postu:

Zgadza się. Jego mina świadczyć mogła o wszystkim, tylko nie o pokorze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 6:16, 27 Cze 2007    Temat postu:

Może nasłuchał się zbyt wielu wypowiedzi w stylu:

Alicja napisał:
Joanna nie musi o nic mnie pytać, bo sama świetnie pracuje ze swoim chórem.


Wybaczcie, ale jakoś mi się skojarzyło z kółkiem wzajemnej adoracji... <ble>

Drugie skojarzenie było jeszcze ciekawsze, (akurat nie odnosi się do tej sytuacji, ale napiszę):
znajomy śpiewak powiedział:
-jak coś spier**** na występie, potem ludzie(inni z branży) przychodzą, gratulują, "wspaniale, brwawo, oby tak dalej", a niech Ci tylko coś wyjdzie, nikt nie podejdzie...

Czy w tym kraju nie można już pozwolić sobie na UZASADNIONĄ krytykę ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marianek




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włodawa

PostWysłany: Śro 8:15, 27 Cze 2007    Temat postu:

wirez napisał:
Wybaczcie, ale jakoś mi się skojarzyło z kółkiem wzajemnej adoracji... <ble>
Taka sugestia wobec Alicji ?

Ostatnio zmieniony przez marianek dnia Czw 7:33, 28 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadwon




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:48, 27 Cze 2007    Temat postu:

Słuchajcie ale po co tak ostro???? Przecież każdy ma prawo do wyrażania sądów jeśli potrafi je uzasadnić!!!! Powtarzam kolejny raz na forum... A dzięki takim " wichrzycielom" jak Wirez coś przynajmniej się dzieje!!!! A miłość do muzyki raczej w tej kwestii ma niewiele wspólnego z tematem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:21, 27 Cze 2007    Temat postu:

Dla ułatwienia:
[link widoczny dla zalogowanych]
może jednak minęliście się z powołaniem (psychologia to ostatnio bardzo modny kierunek)...
Tylko, że tam uświadomią bardzo szybko, że jednak przez internet to się nie da...

Dobra, przekonaliście mnie!
Koniec krytykanctwa, od dziś wszystko mi się podoba!!!

A tak na koniec, co do agresji: "i takiej kategorycznej, negatywnej i jadowitej recenzji jeszcze nie słyszałam". Ale jak zwykle mam problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadwon




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:59, 27 Cze 2007    Temat postu:

Psychologa na forum to my mamy. Jak sie zgłosisz po poradę to może Ci pomożeWink Tym bardziej że sam też słynie z krytycznego spojrzenia na to i owo;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabelle




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań

PostWysłany: Śro 21:01, 27 Cze 2007    Temat postu:

To dobrze, że jest ktoś, kto wyraża swoje poglądy ostrzej, niż inni. Wtedy mamy pełne spektrum osobowości. Można się z kimś pokłócić. Tak jest zdrowiej, niż gdybyśmy niezgadzając się z kimś milczeli. Wirez! Byle tak dalej! Ja bardzo lubię się z Tobą kłócić Very Happy !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:12, 28 Cze 2007    Temat postu:

marianek napisał:
wirez napisał:
Wybaczcie, ale jakoś mi się skojarzyło z kółkiem wzajemnej adoracji... <ble>
Taka sugestia wobec Alicji ?

no ładnie, zedytowałeś swój tekst, a ja teraz wychodzę na głupka, bo nie wiadomo, do czego odnosi się mój ostatni post... Rozumiem, że nie odpowiadasz za to, co piszesz? Usunąłeś i już jesteś czysty? Gratuluję...

>Anabelle
no wyrażam swoje poglądy, jak mogę Wink I jak najbardziej popieram wymianę myśli (może być i ostra). Widzę jednak, że całkiem sporo osób patrzy jedynie na formę wypowiedzi, pomijając jej treść (mam nadzieję, że jest tam dostrzegalna Wink ).
A ja sobie cenię wyrażanie własnych poglądów, ale nie bezkrytyczne do samego siebie. Więc proszę, zaatakujcie poglądy, a nie sposób ich wyrażania Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marianek




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włodawa

PostWysłany: Czw 16:17, 28 Cze 2007    Temat postu:

Uznałem, że przesadziłem. Była też prośba, aby wypowiedzi nie kierować ad personam. Przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajcek




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kalisz

PostWysłany: Wto 9:59, 03 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Nawiązując... Byłam w ubiegły weekend w pewnym miescie na południu Wielkopolski na jakimś dziwacznym spotkaniu chorów,

No, wreszcie znalazłem tego posta. Wink
Nie będę podawał nazwy miasta, ale podpowiem, że jest to najstarsze miasto w Polsce. Razz Razz Razz

Cytat:
Takiej aenady dawno, naprawde dawno nie słyszałam. Nic nie potrafili zaśpiewać. Począwszy od chorału, skończywszy na Świdrze.

To jeszcze nic - posłuchałabyś chóru katedralnego. Wink

Cytat:
Wiele razy rozmawiałam ze znakomitymi dyrygentami, którzy recenzowali jakieś lepsze lub gorsze występy i takiej kategorycznej, negatywnej i jadowitej recenzji jeszcze nie słyszałam

Moim zdaniem zbyt łagodna była Twoja ocena. Wink

Cytat:
Jeżeli chór nie potrafi wydać z siebie juz nie akordu czystego, ale nawet dźwięku, a dyrygent po każdym kawałku odwraca się do publiczności z miną mówiącą: "To moje kwiatuszki, prawda, że zdolne?!", to dla mnie jest coś nie tak. Przedstawili ich jako gwiazdy.

Najgorsze jest to, że oni mogą rzeczywiście myśleć, że są gwiazdami. ;/
Byli we Włoszech na jakimś wielkim festiwalu chóralnym, śpiewali ambitne rzeczy (fragmenty "Mesjasza" na przykład). Oczywiście zawsze tak samo tragicznie. ;/

Cytat:
tak wlasciwie to chcialbym sie spytac skad wiecie czy jest to wina dyrygenta czy tez nie? Bylyscie na probach tego zespolu? znacie go osobiscie?

Tak. Wink

Cytat:
A wina dyrygenta polega na tym, że nie pilnuje tego, żeby ludzie śpiewali porządnie.

Albo nie potrafi tego dopilnować. Być może ma również błędnę pojęcie o emisji głosu, jak większość kaliskich dyrygentów.

Cytat:
A jak na próbę przychodzi ktoś, kto nie może śpiewać, to niech ćwiczy

Albo niech wytrzeźwieje (to jest konkretna aluzja do pewnego chórzysty-basa, który został jakiś czas temu wywalony z chóru bazyliki i chór katedry przyjął go z otwartymi ramionami Wink ).

Cytat:
ale na koncertach rujnuje pracę innych.

Jaką pracę? Tam nikt nie pracuje, tylko drze mordę bez sensu.

Cytat:
Ale oni naprawdę śpiewali kiepsko, wszyscy...

Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:14, 03 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Najgorsze jest to, że oni mogą rzeczywiście myśleć, że są gwiazdami. ;/

Oj nie robi to dobrze żadnemu chórowi... znam taki jeden przykład, gdzie dyrygent chóru (człowiek z wielkimi zasługami dla muzyki polskiej, wspaniały dyrygent) jest przekonany o nieustającej świetności swojego zespołu mimo, że swietność ta przeminęła wraz z młodością dyrygenta jakieś 30 lat temu... smutne trwanie we własnych mżonkach Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin