Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Requiem Mozarta - Wielka Księga Cytatów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:23, 10 Lis 2008    Temat postu:

No tak, h-moll powpląćtamło mi się Smile
Przeróbka podana przeze mnie ma numer BWV 1065, jest wykonywana przez 4ry klawesyny i jest jednym z moich najulubieńszych kawałków Smile Mam nawet video z wersja fortepianową Wink Kissin, Levine, Argerich i Pletnev. I jeszcze skrzypek znany, ale nie pamiętam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 22:45, 10 Lis 2008    Temat postu:

wirez napisał:
No tak, h-moll powpląćtamło mi się Smile
Przeróbka podana przeze mnie ma numer BWV 1065, jest wykonywana przez 4ry klawesyny i jest jednym z moich najulubieńszych kawałków Smile Mam nawet video z wersja fortepianową Wink Kissin, Levine, Argerich i Pletnev. I jeszcze skrzypek znany, ale nie pamiętam Wink

Obejrzyj "Niebezpieczne związki" z Malkovichen i Close. Tam ale masz podkład pod ten koncert...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:54, 10 Lis 2008    Temat postu:

tak to jest nie być ortodoksem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 22:57, 10 Lis 2008    Temat postu:

wirez napisał:
tak to jest nie być ortodoksem Smile

Ja jestem.
Laughing
W tym filmie jest jeszcze między innymi jeden z koncertów Vivaldiego z jakąś paskudną trąbką. DOPISANĄ DO ORYGINAŁU. Pfuj.


Ostatnio zmieniony przez Manzi dnia Pon 22:58, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:21, 10 Lis 2008    Temat postu:

To Cię pewnie uszczęśliwił ten al'la Vivaldi, którego dziś umieściłem w mp3 Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 23:35, 10 Lis 2008    Temat postu:

wirez napisał:
To Cię pewnie uszczęśliwił ten al'la Vivaldi, którego dziś umieściłem w mp3 Smile

Jak dla mnie - bomba!
Ale jak Vivaldiego miętolą z gigantycznym vibre, że aż gryf wpada w rezonans i wydaje im się, że to jedna jedyna słuszna interpretacją, to ja wtedy też wpadam w rezonans.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:00, 11 Lis 2008    Temat postu:

Manzi napisał:
Tak jeszcze o wielkim kompozytorze Fryderyku polskim Chopinie. Początek Mazurka F-dur jest podejrzanie zbieżny z Kanonem Pachelbela. Oczywiście od Frycka zerżnął Pachelbel. Laughing
Jak mógł! Od Fryderyka! Brzydki Pachelbel. Niedobry Pachelbel...


Hi, hi...

Idąc dalej tym tropem można np. zarzucić Telemannowi, że zerżnął ten temacik:
[link widoczny dla zalogowanych]
z Moniuszkowej "Prząśniczki" Laughing

Pomimo owej zbieżności linii basu w mazurku i kanonie, trzeba sobie uświadomić, że prawdopodobieństwo, iż Chopin mógł usłyszeć ten utwór Pachelbela jest znikome.

"As the Baroque style went out of fashion during the 18th century, the majority of Baroque and pre-Baroque composers were virtually forgotten. Local organists in Nuremberg and Erfurt knew Pachelbel's music and occasionally performed it, but the public and the majority of composers and performers did not pay much attention to Pachelbel and his contemporaries. In the first half of the 19th century, some organ works by Pachelbel were published and several musicologists started considering him an important composer, particularly Philipp Spitta, who was one of the first researchers to trace Pachelbel's role in the development of Baroque keyboard music. Much of Pachelbel's work was published in the early 20th century in the Denkmäler der Tonkunst in Österreich series, but it was not until the rise of interest in early Baroque music in the middle of the 20th century and the advent of historically-informed performance practice and associated research that Pachelbel's works began to be studied extensively and again performed more frequently.
[...]
Pachelbel's Canon in D major, a piece of chamber music scored for three violins and basso continuo and originally paired with a gigue in the same key, experienced a tremendous surge in popularity during the 1970s (believed to have originated through a recording by Jean-François Paillard in 1970), which made it a universally recognized cultural item; it is one of the most recognised and famous classical compositions".

Tak więc, w tym przypadku jedynie chopinolog, na podstawie wyraźnej wskazówki, pozostawionej przez kompozytora w korespondencji, mógłby potwierdzić karkołomną tezę, że w Mazurku F-dur Chopin rzeczywiście inspirował się Pachelbelem.


Pewien niemiecki muzykolog Heinrich Schenker, za pomocą wypracowanej przez siebie metody analizy niemal każdy tonalny kawałek (obojętne czy była to fortepianowa miniatura, czy też kilkudziesięciominutowa symfonia) potrafił zredukować do takiej postaci:



Więc może cała muzyka klasyczna i romantyczna polega jedynie na rozkomponowaniu kadencji doskonałej (wszyscy zrzynali od siebie i jednocześnie nikt od nikogo)??? Wink


Cytaty, autocytaty, plagiaty, pseudoplagiaty, świadome i podświadome naśladownictwo... to jest dopiero szerokie pole do efektownych muzykologicznych spekulacji Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 10:15, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 10:25, 11 Lis 2008    Temat postu:

Manzi napisał:
Ale jak Vivaldiego miętolą z gigantycznym vibre, że aż gryf wpada w rezonans i wydaje im się, że to jedna jedyna słuszna interpretacją, to ja wtedy też wpadam w rezonans.


A co powiesz na taką interpretację? Wink
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:36, 11 Lis 2008    Temat postu:

A co, ja też mam Smile
[link widoczny dla zalogowanych] (1685-1750)/Orchestral Suites 2,3 (cond. Pablo Casals)/Suite No.2, BWV 1067/1. Ouverture.mp3

cały link trzeba skopiować do przeglądarki, silnik forum nie uwzględnia spacji Smile


ten, tego, miłego słuchania Smile

i jeszcze
[link widoczny dla zalogowanych] (1685-1750)/Orchestral Suites 2,3 (cond. Pablo Casals)/Suite No.3, BWV 1068/1. Ouverture.mp3
Z festiwalu jakiegoś te wspaniałe nagrania.
40th Marl Music Festiwal.


Ostatnio zmieniony przez wirez dnia Wto 10:51, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:52, 11 Lis 2008    Temat postu:

Na szczęście można też inaczej:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Wto 11:07, 11 Lis 2008    Temat postu:

Michał napisał:

Hi, hi...
Pomimo owej zbieżności linii basu w mazurku i kanonie, trzeba sobie uświadomić, że prawdopodobieństwo, iż Chopin mógł usłyszeć ten utwór Pachelbela jest znikome.
[…]
Cytaty, autocytaty, plagiaty, pseudoplagiaty, świadome i podświadome naśladownictwo... to jest dopiero szerokie pole do efektownych muzykologicznych spekulacji Wink

<wężykiem:>
No dobrze, Chopin mógł sobie i niby nie znać Pachelhebela, ale sam przyznasz, że Hymn Rosji i „Go West” Pet Shop Boysów, to już chyba mógł znać. Tylko nie przytaczaj mi tu jakiegoś diabelskiego traktatu znowu, który obali tę monumentalną zbieżność.
Suitę a-moll z fletem Teliego też lubię, ale wydaje mi się, że Menuet z „Feuerwehr-Music” pana „il caro Cassone” zalatuje czymś… hm… kujawskim, czy cuś.


Michał napisał:
A co powiesz na taką interpretację? Wink

Się wzruszyłem. Mam też takie pancerne nagranie Brandenburskich pod Kochem i koncertów klawesynowych z Pischnerem. Moje ulubione. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:26, 11 Lis 2008    Temat postu:

Manzi napisał:
[i]No dobrze, Chopin mógł sobie i niby nie znać Pachelhebela, ale sam przyznasz, że Hymn Rosji i „Go West” Pet Shop Boysów, to już chyba mógł znać.

Trzeba tak było od razu.
Któż nie zna Hymnu Rosji albo "Go West" Pet Shop Boys?
Ewidentna inspiracja!


Ten mój pierwszy Bach, to naprawdę ciekawostka. Oprócz poruszającej, energetyzującej interpretacji trzeba zwrócić uwagę na samo opracowanie. Tej zgrabnej przeróbki na wielką orkiestrę symfoniczną dokonał nie kto inny, jak sam Gustav Mahler!
Powrót do góry
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:29, 11 Lis 2008    Temat postu:

przynajmniej już wiem, za co zawsze tak bardzo lubiłem Mahlera...

>Michał
masz może gdzieś w płytach apogeum 2giej symfonii Mahlera?


Ostatnio zmieniony przez wirez dnia Wto 11:36, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 12:00, 11 Lis 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:03, 11 Lis 2008    Temat postu:

ochhh Very Happy tak! przeżyłem ekstazę. Szkoda, że uciąłeś, bo pięknie się rozwijało tam dalej...

ogólnie ten Mahler to był taki Beethoven swoich czasów.


Ostatnio zmieniony przez wirez dnia Wto 12:06, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin