Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wieczność w muzyce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 14:40, 10 Lis 2008    Temat postu:

Dla mnie utwór jest tym bardziej interesujący, im bardziej wielowarstwowa i złożona jest jego struktura (oczywiście, mówiąc w pewnym uproszczeniu Wink). Lubię podczas kolejnych przesłuchań odkrywać coraz to nowe znaczenia, symbole, powiązania, warstwy... Jednak są również tacy słuchacze, którzy ograniczają się do percypowania wyłącznie powierzchownej, czysto brzmieniowej strony dzieła i nie mają ochoty dociekać ukrytych znaczeń. Mogą oni np. z widocznym zadowoleniem delektować się brzmieniem Bachowskich "Pasji" bez znajomości niemieckiego (lub polskiej translacji), bez wnikania w sferę znaczeniową tekstu słownego, traktując utwór jako rodzaj przyjemnej "tapety muzycznej". O ileż jednak są ubożsi w doznania...

Wszystkim zainteresowanym barokową "Affektenlehre" polecam lekturę artykułu Wiesława Liseckiego, opublikowanego w jednym z pierwszych numerów kwartalnika "Canor". Znajdziecie tu wiele bardzo pożytecznych informacji Wink Wspominał o nim już Raczek, ale ja dodatkowo ułatwię Wam sprawę, oszczędzając przyjemność wizyty w bibliotece Smile
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:46, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 14:54, 10 Lis 2008    Temat postu:

Ja absolutnie nie neguję, ani nie bagatelizuję retoryki, ale zaledwie nadmiernie rozbuchany jej współczesny kult i ewentualne spekulacje.
Aż bym z radości zatarł ręce i czekał na „odpowiednią interpretacje” lamentu w Johannespassion: w basie mamy 21 nut. Może być 7 x 3. Ale może i być oczko.
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:18, 10 Lis 2008    Temat postu:

Związki słowno-muzyczne są niewątpliwie jednym z ważniejszych elementów dzieła wokalno-instrumentalnego, lecz aby troska o dźwiękową ilustracyjność nie stała się dla kompozytora celem "samym w sobie", jak we wszystkim trzeba zachować umiar. Inaczej, łatwo można zbanalizować utwór, sprowadzając go do czegoś w rodzaju dźwiękowego komiksu, katalogu efektów Wink

Z podobną ostrożnością trzeba podchodzić także do analizy, aby uniknąć wszelkich nadinterpretacji.

Więc w końcu i tutaj doszliśmy do porozumienia Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:20, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 15:37, 10 Lis 2008    Temat postu:

Michał napisał:
aby troska o dźwiękową ilustracyjność nie stała się dla kompozytora celem "samym w sobie", jak we wszystkim trzeba zachować umiar.

O dawnych mistrzów bym się może i nie obawiał, ale o nas - współczesnych odbiorców - już tak. O nas także. I o jakieś legendarne „laski z muzykologii” zwłaszcza.
Michał napisał:
Więc w końcu i tutaj doszliśmy do porozumienia Very Happy

To ja zaraz zmienię zdanie odnośnie retoryki. Wink
Nic tam nadzwyczajnego. Jakieś tam oczywizmy.
Jeżeli już , to najbardziej powale mi się figura retoryczna „katastrophe”. To jest dopiero mistyka! Trzy ósemki na tej samej wysokości i ćwierćnuta tercję niżej.

Macie tu może jakąś czcionkę z wężykiem? Czy może w zamian wprowadzić kursywę?


Ostatnio zmieniony przez Manzi dnia Pon 15:37, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:59, 10 Lis 2008    Temat postu:

Manzi napisał:

Trzy ósemki na tej samej wysokości i ćwierćnuta tercję niżej.


Coś czuję, że pojeździsz sobie teraz po "Piątej" Beethovena... Wink
Nie pozwalam! Razz
Jeśli już, weź na tapetę kicz wszechczasów - finał "Dziewiątej" Laughing
Powrót do góry
Manzi




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: HS

PostWysłany: Pon 16:04, 10 Lis 2008    Temat postu:

Michał napisał:
Manzi napisał:

Trzy ósemki na tej samej wysokości i ćwierćnuta tercję niżej.


Coś czuję, że pojeździsz sobie teraz po "Piątej" Beethovena... Wink
Nie pozwalam! Razz
Jeśli już, weź na tapetę kicz wszechczasów - finał "Dziewiątej" Laughing

Już znalazłem odpowiedni wątek... Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin