Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Antonio Lotti - Requiem F-dur, Miserere d-moll, Credo F-dur
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz tą płytę?
*****
33%
 33%  [ 1 ]
****
66%
 66%  [ 2 ]
***
0%
 0%  [ 0 ]
**
0%
 0%  [ 0 ]
*
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Czw 8:18, 24 Maj 2007    Temat postu:

Jeszcze raz posłuchałem tego Kyrie, i już wiem o który motyw chodzi. Natomiast ja muszę powiedzieć, że słyszałem to po prostu w jakimś innym utworze - i wykorzystane sposób mniej subtelny niż u Mozarta.

A z czym się kojarzy np. "Juste judex".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marianek




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włodawa

PostWysłany: Pon 11:22, 28 Maj 2007    Temat postu:

jurgens napisał:
Może tutaj.

[link widoczny dla zalogowanych]

Lub tutaj.

[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety, radość moja była krótka. Kolporter przyjął zamówienie i dziś odpowiedział, że nie może go zrealizować, a na alejce już płyty nie ma. Sad Sad Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajcek




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 11:59, 28 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
druga mozliwośc - obaj kompozytorzy mogli czerpać z jakiegoś trzeciego wcześniejszego wzorca...

Ten motyw był dziesiątki razy wykorzystywany przez różnych kompozytorów - po prostu świetnie nadaje się na motyw czołowy i stał się standardowym zwrotem melodycznym, jak kadencja landinowska na przykład.
Podobnie ze słynnym tematem B-A-C-H.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 12:08, 28 Maj 2007    Temat postu:

Co fakt, to fakt. Motyw dość charakterystyczny i wystarczająco "ostry" żeby stać się tematem fugi który przebije się nawet przez skomplikowany kontrapunkt... ale ja natknąłem się na niego dopiero trzy (a nie dziesiątki) razy Wink Możesz podać inne przykłady jego wykorzystania? Tak z ciekawości pytam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajcek




Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 12:33, 28 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Możesz podać inne przykłady jego wykorzystania? Tak z ciekawości pytam.

Wydaje mi się, że jest w Bachu w kantacie "Weinen klagen, sorgen, zagen" i gdzieś u Pergolesiego. Sprawdzę i napiszę jak coś będę wiedział więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia
Administrator



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słubice

PostWysłany: Pon 16:26, 04 Cze 2007    Temat postu:

Przez Was i ja zaczęłam się doszukiwać podobnych motywów z tego "Requiem" Lottiego u Mozarta i tak na przykład zdaje mi się, że "Et Vitam Venturi" Lottiego jest oparte na podobnym motywie co "Et Vitam Venturi" (na końcu "Credo") w Missa Brevis B-Dur KV 275 Mozarta... A może się tylko czepiam Wink

"Requiem" bardzo mi się podoba. Rzeczywiście pogodne jak na tematykę, ale tak samo pogodne jest "Requiem" Faure. Requiem może być pogodne. Kwestia nastawienia, filozofii... Wink

Co do samego omawianego nagrania to po kolejnych "aszczeni de czeli", "ex Maria wErdżine" i "kŁam olim Abrahae" zaczęła mnie lekko irytować wymowa. Ale poza tym to, co tu dużo mówić, świetne wykonanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pon 23:09, 04 Cze 2007    Temat postu:

monia napisał:

Co do samego omawianego nagrania to po kolejnych "aszczeni de czeli", "ex Maria wErdżine" i "kŁam olim Abrahae" zaczęła mnie lekko irytować wymowa. Ale poza tym to, co tu dużo mówić, świetne wykonanie.


Ja sobie nie wyobrażam tego z inną wymową. Lotti był Włochem i tak to musiał słyszeć i pisać. Szczególnie lubię ten kawałek z "aszendi di czelo" Very Happy

Mam Mszę H-moll J.Bacha tegoż zespołu i tam śpiewają "ascendi" na niemiecką modłę. Przypuszczam więc, że to "aszendi di czelo" jest efektem zamierzonym.

Zresztą Lotti jest wyjątkowy jeśli chodzi o śpiewanie - praktycznie nie ma nutek wypełniaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Śro 23:14, 06 Cze 2007    Temat postu:

Raczek napisał:
Raczej z tematem Kyrie eleison z mozartowskiego "Requiem". Czy Mozart czerpał, czy nie czerpał... ciekawa kwestia Wink Jeszcze ciekawsza, że niezwykle podobny temat pojawia się też w jednym z chórów hendlowskiego "Mesjasza"...


Tu coś jest na temat Lottiego i Haendla. Ale niestety nie mogę się dostać do reszty artykułu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 12:19, 08 Cze 2007    Temat postu:

Znalazlem płytę w [link widoczny dla zalogowanych]

Co prawda trzeba czekać 15 dni, ale ... warto
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabelle




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań

PostWysłany: Pią 14:30, 08 Cze 2007    Temat postu:

monia napisał:

Co do samego omawianego nagrania to po kolejnych "aszczeni de czeli", "ex Maria wErdżine" i "kŁam olim Abrahae" zaczęła mnie lekko irytować wymowa. Ale poza tym to, co tu dużo mówić, świetne wykonanie.

Ha! Oto zadanie dla filologa Wink !
Cały problem z łaciną polega na tym, że jest to język całkowicie martwy, jeśli nie liczyć garstki uczniów i może troche większej garstki studentów czy wykładowców. Nie zmienia to jednakowoż faktu, że nie ma na świecie człowieka, który łaciną posługiwałby się na co dzień.
W Polsce uczy się tzw. Lingua Latina Resustituta. Ale w każdym kraju uczą innej wymowy. Która jest prawidłowa, lub choćby do takowej zbliżona, niestety, nie dowiemy się pewnie nigdy. Włoski nie może być wzorcowy, ponieważ na przestrzeni wieków zmienił się zbyt mocno.
Zresztą klocki fonetyczne kraju Wielkiego Buta to nic w porównaniu z tym, co robią we Francji!
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 16:14, 08 Cze 2007    Temat postu:

anabelle napisał:

Ha! Oto zadanie dla filologa Wink !
Cały problem z łaciną polega na tym, że jest to język całkowicie martwy, jeśli nie liczyć garstki uczniów i może troche większej garstki studentów czy wykładowców. Nie zmienia to jednakowoż faktu, że nie ma na świecie człowieka, który łaciną posługiwałby się na co dzień.
W Polsce uczy się tzw. Lingua Latina Resustituta. Ale w każdym kraju uczą innej wymowy. Która jest prawidłowa, lub choćby do takowej zbliżona, niestety, nie dowiemy się pewnie nigdy. Włoski nie może być wzorcowy, ponieważ na przestrzeni wieków zmienił się zbyt mocno.
Zresztą klocki fonetyczne kraju Wielkiego Buta to nic w porównaniu z tym, co robią we Francji!
Wink


Jest oddzielny topic poświecony łacinie i wymowie. Generalnie wniosek był tak, że należy stosować łacinę taką jaką stosował kompozytor.

Ten zespół akurat stosuje wymowę włoską u Lottiego, a np. niemiecką u bach "Tu zolus zanktus".
A w polsce uczy się łaciny średniowiecznej raczej niźli "restituta", gdzie byłoby "askendi di kajli"

Prośba o zapoznanie się z tym wątkiem i ewentualne kontynuowanie tematu tamże.
http://www.chor.fora.pl/pozegnanie-z-lacina-t197.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anabelle




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: UAM, Akademia Muzyczna, Poznań

PostWysłany: Pią 16:29, 08 Cze 2007    Temat postu:

Dzięki!
Co do wniosku, to absolutnie słuszny:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia
Administrator



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słubice

PostWysłany: Pią 18:45, 08 Cze 2007    Temat postu:

jurgens napisał:

Ten zespół akurat stosuje wymowę włoską u Lottiego, a np. niemiecką u bach "Tu zolus zanktus".


Mój niemiecki profesor od łaciny w tym miejscu wyszedłby z siebie i stanął obok - i w niemieckiej szkole uczy się wymowy "ty Solus Sanktus", i tylko co oporniejsze sztuki czytają dalej "S" jako "Z" ...

Nie mogłam się powstrzymać Wink

jurgens napisał:

Prośba o zapoznanie się z tym wątkiem i ewentualne kontynuowanie tematu tamże.
http://www.chor.fora.pl/pozegnanie-z-lacina-t197.html


... racja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 11:49, 11 Cze 2007    Temat postu:

Im więcej słucham Lottiego tym bardziej wydaje mi się że coś tym Requiem Mozarta jest nie tak... Znalazłem juz ze trzy fragmenty bliźniaczo podobne (choć trzeba by się nutkom przyjrzec żeby to podobieństwo potwierdzić, słuch bywa omylny Wink ). Głównie dotyczy to dalszych części utworu które nie są już w sumie autorskim dziełem Wolfganga. Acha, swego czasu znalazłem też spory fragment podobny do Mozarta w Requiem G. Gillesa (nie pamietam jak się to nazwisko pisze Embarassed barok - Francja). Może słyszał ktos o jakiejś analizie pod względem zapożyczeń i cytatów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pon 12:09, 11 Cze 2007    Temat postu:

Zamówiłem sobie już kolejne płytki z Lottim - Missa Sapientis i Vesper Psalms.

Z tego co już wiem, to Lotti bezpośrednio konkurował z Vivaldim - działali obaj w tym samym czasie w Bazylice Św Marka w Wenecji.

Na 100% Lottiego słuchał Haendel - w Dreźnie słuchał opery Lottiego Teofane i potem zrobił operę na tym samym libreccie - Ottone.

Ja ostatnio napaliłem się na [link widoczny dla zalogowanych] ale jej jeszcze w poskich sklepach nie namierzyłem:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Recenzje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin