Chór Kameralny UAM - Piosenka jest dobra na wszystko

Gość

tytuł płyty: Piosenka jest dobra na wszystko
wykonawcy: Chór Kameralny Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu pod dyr. Krzysztofa Szydzisza
rok wydania: 2005
wydawca: Polskie Radio SA PRCD 529
sprzedaż: [link widoczny dla zalogowanych] (aktualna cena: tylko 16,23 zł !!!)

---------------------------------------------------------------
W ubiegłym roku ukazała się na rynku fonograficznym bardzo ciekawa płytka, wydana przez Polskie Radio, z 14 przebojami Kabaretu Starszych Panów w słynnym już opracowaniu chóralnym Andrzeja Borzyma.
W tym nagraniu ujęło mnie wiele rzeczy, począwszy od zwartej, czytelnej i logicznej konstrukcji repertuaru, poprzez znakomite brzmienie chóru, nienaganną intonację, aż po interpretację - wdzięczną, świeżą, naturalną, atrakcyjną, dowcipną, przyjemną w odbiorze. Słucha się tego równie dobrze jak oryginałów (a często nawet lepiej Smile

).
Tym razem nie będę Was zanudzać swoimi wynurzeniami i posłużę się rekomendacją Magdy Umer, zamieszczoną w książeczce. Oddajmy głos autorytetom:

Trzymam w ręku Piosenki z Kabaretu Starszych Panów śpiewane przez Chór Kameralny Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. I już wiem, że będę tej płyty słuchała nie raz. Piosenki są pięknie zaaranżowane przez Andrzeja Borzyma, któremu w niebie będzie policzone to, że rozśpiewuje polskie chóry tak cudownym repertuarem!!!
Chór Kameralny UAM pod dyrekcją Krzysztofa Szydzisza powstał w 1992 roku. Tworzą go nie tylko studenci, ale także absolwenci, a nawet młodzi pracownicy naukowi UAM. Wszyscy urodzili się wiele lat po zakończeniu emisji Kabaretu w TVP (przypominam, że były to lata 1958-1966). Fakt, że chce im się te piosenki dzisiaj śpiewać i że robią to tak lekko i pięknie - świadczy z jednej strony o nieprzemijającej wartości tych piosenek, a z drugiej o dobrym guście wykonawców i dyrektora... A że Chór Kameralny UAM w Poznaniu ma opinię jednego z najlepszych chórów w Polsce i koncertuje w kraju i za granicą - jest także ambasadorem wybitnych polskich twórców - Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego (np. w maju 2004 roku piosenki Starszych Panów w wykonaniu zespołu były gorąco przyjmowane w Meksyku). Jaka to radość dla ich wyznawców i wielbicieli!

Dziękuje jedna z nich - Magda Umer
---------------------------------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
3. W kawiarence "Sułtan"
[link widoczny dla zalogowanych]
5. Wesołe jest życie staruszka
6. Rzuć chuć!
7. O Kutno!
8. Ballada jarzynowa
9. Rodzina, rodzina
[link widoczny dla zalogowanych]
11. Zmierzch
12. Stacyjka Zdrój
[link widoczny dla zalogowanych]
14. Bonus track: Już noc (kanon)

Nagrania dokonano w składzie:
Soprany: Grażyna Banaszyńska, Paulina Jarosz, Aleksandra Jasińska, Beata Kornatowska, Aleksandra Lewandowska, Monika Perka, Joanna Piech-Sławecka, Dorota Rolewicz, Monika Suchocka
Alty: Natalia Chromińska, Ewa Jarmakowska, Kinga Malinowska, Magdalena Mrozińska, Emilia Niezbecka, Ewa Nowak, Joanna Ogrodniczak, Maja Siemieniuk, Danuta Ścieszka
Tenory: Rafał Kalinowski, Marek Miądowicz, Bohdan Szydzisz
Basy: Szymon Jasiński, Grzegorz Kledzik, Maciej Naskręt, Przemysław Neumann, Grzegorz Sikorski, Tomasz Swacha

...
Piosenka jest dobra na wszystko

smutek

co tu wiele mówić .. nagrania są bardzo dobre .. a chór akademicki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu jest rewelacyjny .. zwiedzili już praktycznie cały świat .. w swoim dorobku mają wiele znakomitych płyt z różnymi aranżacjami .. Jacek Sykulski odwala tam kawał dobrej roboty .. należą do najlepszych! pzdr Cool

monia

Świetne

Nie chciałabym, żeby to tak zabrzmiało, że mi się wszystko podoba... ale to jest naprawdę dobre Very Happy

Bałam się, że chóralne wykonanie piosenek Kabaretu Starszych Panów będzie swego rodzaju 'profanacją', ponieważ urok tych utworów polega na lekkości i specyficznym, charakterze, który mi się zawsze kojarzy z małą kawiarenką... Chyba wiecie o co mi chodzi Wink

Ciężko osiągnąć z chórem efekt takiej lekkości i swobody. Dzieła wykonywane przez chór często nabierają patetycznego charakteru a czasem nawet chaosu, w którym trudno dojrzeć oryginał. W tym przypadku przeboje Kabaretu Starszych Panów nie zostały 'obciążone' patosem i chaosem więc bardzo mi się podobało Smile

scarabbeo

smutek

no no .. tego nie wiedziałem .. ale w końcu najbardziej wiarygodne źródło (w końcu częściowo z Poznania) Wink

scarabbeo

no dobra, to się jeszcze pochwalę. chór kameralny jest jednym z dwóch, w których śpiewam...

smutek

no no .. coraz lepiej Smile

gratuluje ..

scarabbeo

pięknie dziękuję Smile

Wilk

Może w październiku też będę się tak chwalić. Razz

Gość

Korzystając z okazji, że mamy w swoim gronie członkinię Chóru Kameralnego UAM, zwracam się z prośbą do scarabbeo o podzielenie się wrażeniami z sesji nagraniowej i towarzyszących jej koncertów, o zdradzenie jakichś pozakulisowych sytuacji, które szczególnie utkwiły w Twojej pamięci (tych wesołych, ale także i tych mniej przyjemnych...bardziej tragicznych). Jak poradziliście sobie ze stratą koleżanki [Pewnie nie wszyscy Forumowicze się orientują, że w składzie chóru, który nagrywał piosenki Kabaretu Starszych Panów, śpiewała Monika Suchocka, która w kilka miesięcy po sesji nagraniowej stała się jedną z tragicznych ofiar zamachu bombowego w metrze Londyńskim... ]

szacuneczek
Michał

scarabbeo

obawiam się, że niewiele będę mogła powiedzieć na temat samej sesji, do chóru dołączyłam już po jej zakończeniu, niestety Sad

Ale ilość piosenek Kabraety w naszym repertuarze ciągle się rozszerza, więc przedkoncertowa świeżość utrzymuje się ciągle.

Co do śp. Moniki - niestety nie miałam okazji jej poznać (jestem dopiero na pierwszym roku). Niewiele się w chórze o tym mówi (jeśli w ogóle) i dla osoby, która niczego o tym nie wiedziała, może fakt ten przejść niezauważony. Tylko czasem, w rozmowach odrobinę bardziej zaufanych, daje się wyczuć pewien brak. Ech, tak nie powinno być (niby banał, ale aż się na usta ciśnie...)

monia

Chór po pewnym czasie staje się rodziną. Po stracie koleżanki, parę lat temu, w moim chórze wszystkim jej brakowało. Teraz skład się już zmienił, niewiele osób ją pamięta, ale dla mnie ona pozostanie symbolem starego chóu. Niedawno dużo osób odeszło, przyszło dużo nowych więc póki co dopiero się "zgrywamy", brak mi starej, dobrej ekipy, ale wiem, że i tym razem się ułoży...

smutek

przede wszystkim chór musi być rodziną! u nas jest tak, że każda sprzeczka wpływa na ogół chóru .. jest nam bardzo źle jeśli ktoś z nas nie dogaduje się z resztą .. poza tym strata kogoś bliskiego jest dla nas ogromnym ciosem .. ale ciosem, który wymusza w nas większe poświęcenie .. bo wszystko co robimy dedykujemy właśnie jej!

aborzym

Płyta jest bardzo dobra. Nie bez kozery Krzyś Szydzisz jest jednym z dwóch dyrygentów, który otrzymał ode mnie komplet partyturek z moimi opracowaniami (32 sztuki) Drugim jest Janek Łukaszewski. Wszyscy pozostali korzystają tylko z wydanej przez "Triangiel" pierwszej piętnastki.
Ale już są nowe, które śpiewam tylko ja z moim Collegium.
Pozdrawiam

aborzym

I chciałem dodać, że bardzo sie cieszę, iż moi Starsi Panowie sprawiają innym tyle radości. Jeśli Włodek Sołtysik zwróci sie do mnie, to wydamy następną piętnastkę
Smile