Zaprzyjaźnione chóry

[Raczek]

Hej!
W związku z naszą (Vivy) niedaleką podróżą na Węgry zacznę nowy temacik. Macie może zaprzyjaźnione zagraniczne chóry? Jak wygląda wasza współpraca? Wymiany, wspólne koncerty... a może macie inne pomysły na śpiewające pokonywanie granic i barier kulturowych?

[monia]

Świetny temat

Tak się szczęśliwie składa, że mój przygraniczny chór (Słubice graniczą z niemieckim Frankfurtem n.Odrą) ma wiele możliwości kontaktu z zespołami zza granicy - choćby z Frankfurtu. Nie są to jedynie kontakty z chórami, ale również z orkiestrami.
Ostatnio poznaliśmy nowy chór z niemieckiej strony - chór gospelowy [link widoczny dla zalogowanych]. Jak wygląda nasza współpraca? Poznaliśmy ich repertuar, oni nasz, wymieniliśmy kilkoma kawałkami, zaprosiliśmy ich do nas na warsztaty z koncertem. Na jednej próbie połączyliśmy te rzeczy, które znają oba chóry i urządziliśmy mały koncert - najpierw my, potem oni, potem razem. Później był poczęstunek, który zamienił się w kontynuację koncertu tylko tym razem bez publiczności Okazało sie, że jeszcze więcej rzeczy znamy razem. Śpiewało się wspaniale Oczywiście umówiliśmy się, że koniecznie musimy to powtórzyć i już planujemy kolejne spotkania.

Wiele razy duże dzieła (np. "Carmina Burana" C. Orffa) wykonywaliśmy z chórem [link widoczny dla zalogowanych] z Frankfurtu/O.
To z nimi finałem IX. Symfonii Beethovena przywitaliśmy Polskę w Uni Europejskiej

Od dawna współpracujemy z niemieckim zespołem muzyki dawnej Tippelklimper, z którym nagraliśmy płytę z muzyką dawną (przykłady [link widoczny dla zalogowanych] naszej współpracy).

Kiedyś intensywnie współpracowaliśmy również z frankfurckim zespołem [link widoczny dla zalogowanych], z którym wykonywaliśmy takie hity jak "Blue Moon", "As Time Goes By", "Lullaby of Brodway" czy "I'll Never Smile Again".

Współpraca z każdym z zespołów wniosła coś nowego do naszego chóru. Dzięki nim poznaliśmy zupełnie różną muzykę i wzbogaciliśmy repertuar.
Czasami nawet jednorazowe spotkanie o charakterze towarzyskim - czyli "niekonkursowym" może naprawdę wiele dać. Jeszcze lepiej, jeżeli współpraca taka dobrze się rozwija i jest możliwość częstszego wspólnego muzykowania.

Podczas śpiewania wszelkie bariery zanikają - muzyka sama nie wymaga tłumaczenia, a każde spotkanie z zespołem z innego kraju to wspaniałe doświadczenie

[Raczek]

Jak juz pisałem jutro wybieramy się w podróż. Śpiewa u nas chłopak - Węgier, bardzo zaangażowany i otwarty. Zaproponował wizytę w Budapeszcie, gdzie gościć nas będzie chór w którym Laszlo (bo tak ma na imię nasz chóralny Węgier) kiedyś śpiewał. Mam nadzieję, że współpraca okaże się owocna i miła.
Możecie liczyć na relację po powrocie.

Pędzę sie pakować

[monia]

Raczku, zazdroszczę Ci!

Oprócz Tokaja z Węgier przywieź jakieś fajne partyturki

[monia]

Przy okazji - gdyby ktoś z Was szukał niemieckiego chóru do współpracy to lista chórów znajduje się na stronie [link widoczny dla zalogowanych] (zespoły uporządkowane są alfabetycznie, kategoriami i miastami). Jeżeli chór planuje trasę koncertową po Niemczech, to warto skontaktować się z jakimś niemieckim zespołem i skorzystać z okazji do współpracy.

[jurgens]

Koniecznie przywieź komplet utworów Georgy Deak Bardos'a.

[smutek]

my we Włocławku co dwa lata zapraszamyw ramach Kujawskich Spotkań Chóralnych kilka chórów .. zarówno polskie zespoły jak i zagraniczne .. w 2006 roku gościły u nas Brodnicki Chór Miejski "Canto Grazioso", chór chłopięco-męski "GREGORIANUM" oraz chór CORO MINERO DE TURON z Hiszpanii w poprzednich latach gościliśmy zespoły z Rosji, Litwy, Białorusi, Czech, Hiszpanii itd.

przez 3-4 dni spędzamy ze sobą czas .. koncertując po województwie i wspólnie imprezując .. ogólnie super sprawa .. oczywiscie oni nas do siebie zapraszaja .. a nasz wyjazd zalezy tylko od stanu gotówki na naszym koncie!

p.s. za rok już kolejna VIII edycja KSCh .. i mam pare polskich chórów na oku do zaproszenia

[Raczek]

My chętnie przyjedziemy Gdybyście tylko jakieś zaproszenie wystosowali, to w Vivie znajdzie się silne lobby optujące za wyjazdem

[smutek]

wiem nie ukrywam, że o Was już dawno pomyślałem .. nawet rozmawiałem o tym z Kżychem