Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Soprany na wysokościach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Pią 14:14, 08 Gru 2006    Temat postu:

bonczas napisał:
dobra widze że sie nie dowiemy co to za chór ..w sumie to nieważne ...
wiemy że jakiś zawodowy i renomowany.. jaki wniosek z tego??
śpiewanie wysokich partii jest sztuka i błędy zdażaja się najlepszym..
stąd Smut widzisz... trzeba czasem zrozumieć nasze dziewczęta które tak jak my są raczej amatorami i nie zawsze góra jest dobra... choć i tak szacunek dla nich bo trzeba przyznać że nie jest źle Wink


oj ja wcale nie narzekam .. choć jedyny zarzut to taki, żeby się nauczyły śpiewać piano Twisted Evil bo z tym mają spore problemy .. ale w sumie to jeszcze młode i głupie .. więc 3ba im wybaczyć Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 15:45, 08 Gru 2006    Temat postu:

Uważam, że soprany są wizytówką chóru. Jako najwyższy głos są zawsze najlepiej słyszalne i najczęściej mają główną melodię utworu. Błędy altów, tenorów czy basów mają szansę usłyszeć głównie ci co znają utwór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niola




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 15:57, 08 Gru 2006    Temat postu:

Jestem sopranem i oto kilka moich refleksji na temat śpiewania wysokich dźwięków:

Powodów zaciskania się na górnych dźwiękach może być kilka:
1. brak predyspozycji wrodzonych - i niewiele można wtedy z tym zrobić, choć też wiele można poprawić i w tym zakresie
2. braki techniczne:
a. nieumiejętne zaśpiewanie frazy - nasadzanie się na wysokie dźwięki. Wydaje mi się, że lepiej wejść na wysoki dźwięk lekko a później go wzmocnić niż od razu piłować, bo wtedy zwykle jest nieczysto. Często fraza jest rozpisana tak, że akcentowana jest nuta poprzedzająca wysoki dźwięk lub jeszcze wcześniej, żeby uniknąć akcentu na tą wysoką nutę, bo wtedy nie wyjdzie.
b. zaciskanie gardła - zauważyłam pewną tendencję u wielu sopranów, że im wyższe dźwięki tym mniej otwierają usta (i gardło). A powinno być odwrotnie
c. "zmiana miejsca dzwięku" - zapadanie sie dźwięku, spowodowane niewłaściwym otwieraniem ust, szczęki i gardła. Często przy wysokich dźwiękach dziewczyny przesuwają głowę do przodu - nie wiem czy mówię w sposób zrozumiały, ale może ktoś wie o co mi chodzi Smile
d. niewłaściwa postawa - czasami widzę chórzystki stojące na baczność. Zawsze boję się, że za chwilę sie przewrócą. Postawa powinna być stabilna - nogi rozstawione na szerokość ramion . Bardzo pomaga lekkie przykucnięcie przy śpiewaniu wysokiego dźwięku - może wydaje się to śmieszne ale działa
d. Podjazdy z dołu zamiast śpiewania całej frazy "z nad głowy"
e. brak właściwej pracy przeponą - śpiewanie samym gardłem
3. problemy natury psychologicznej - jeśli nie wierzymy, że nam się uda to na pewno się nie uda
4. brak dobrej znajomości utworu. Najlepiej jeśli znamy go na pamięć - lepiej nie patrzeć na ten dźwięk nad pięciolinią. Jeśli nie widzimy go w nutach to nie wydaje się taki wysoki

może ktoś ma inne pomysły? Byłabym wdzięczna Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scarabbeo




Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słupsk/Poznań

PostWysłany: Pią 16:15, 08 Gru 2006    Temat postu:

ja bym jeszcze dodała - po prostu - utwór (z resztą już to Monia poruszyła). W Carmina Burana pojawia się już to przysłowiowe wysokie c - i wchodzi swobodnie, bez zaciskania Smile a są utwory, gdzie a2 to katorga (wspomniane przez Michała gdzie indziej 14-taktowe trzymanie tegoż w finale IX Symfonii Beethovena).

a poza tym - porządne rozśpiewanie (likwidujące większość błędów wyminionych przez niolę) z reguły załatwia sprawę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 16:22, 08 Gru 2006    Temat postu:

Tylko to co mnie generalnie skłoniło do poruszenia tematu, to nie to że np. w chórach amatorskich jest ten problem, tylko słyszałem coś takiego w wykonaniu zawodowców, którzy teoretycznie powinni być od tego wolni. I to nie live, a z płyty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia
Administrator



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Słubice

PostWysłany: Pią 16:30, 08 Gru 2006    Temat postu:

jurgens napisał:
I to nie live, a z płyty...


To właśnie fenomen nagrania. W Legnicy słyszałam chór akademicki UAMu - rewelacyjny Rolling Eyes Sopranistka śpiewała niemal ultradźwięki. Pod wrażeniem koncertu kupiłam płytę chóru... i szczerze mówiąc zawiodłam się. Płyta jest dobra ale nie umywa się do wykonania na żywo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pią 16:44, 08 Gru 2006    Temat postu:

IMHO na płycie jeśli górne forte nie jest na 100 procent, to nagranie okrutnie to pokazuje. Z wykonania powiedzmy na 95%, na płycie brzmi to jak 70%.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 22:16, 08 Gru 2006    Temat postu:

To ja na to:

Dwa zupełnie różne amatorskie chóry, dwa zupełnie różne utworki i soprany do posłuchania.

Musica Viva, Poznań - "Pie Jesu" Michael McGlynn - warto posłuchać szczególne sopranu solo (dziewczyna nie studiowała wokalu, a "c" pyka aż miło)
[link widoczny dla zalogowanych]

Arte Domino, Poznań - "Ava Maria" Feliks Nowowiejski - soprany sobie nieźle radzą mimo, o ile pamiętam dźwięku "h" (to jest gdzieś tak w okolicach trzeciej minuty Wink)
[link widoczny dla zalogowanych]

Te dwa chóry to nie wyjątki. Spokojnie znalazłoby sie sporo chórów amatorskich z jeszcze lepszymi sopranami. Tak naprawdę moim zdaniem brzmienie zespołu,zarówno w całości jak i w poszczególnych głosach zależy od tego jacy aktualnie ludzie w nim spiewają. Bywają lata lepsze i gorsze. Myślę że ta reguła odnosi się też do zespołów zawodowych i ich nagrań Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 9:12, 09 Gru 2006    Temat postu:

Raczek napisał:

Spokojnie znalazłoby sie sporo chórów amatorskich z jeszcze lepszymi sopranami. Tak naprawdę moim zdaniem brzmienie zespołu,zarówno w całości jak i w poszczególnych głosach zależy od tego jacy aktualnie ludzie w nim spiewają. Bywają lata lepsze i gorsze. Myślę że ta reguła odnosi się też do zespołów zawodowych i ich nagrań Wink


popieram Raczka .. u nas w chórze jeszcze dwa lata temu nikt nie wierzył w to, że stać nas na dobre śpiewanie .. ogólnie ja pochodzę jeszcze ze starego składu, który odnosił największe sukcesy .. ale w tej chwili zostałem jedyny .. dopiero rok 2005 pokazał nam, że jesteśmy coś warci i póki co kontynuujemy dobrą passę Wink

co ważniejsze .. skład jest bardzo młody .. a do tego nie wiele zmieniony przez te 2-3 lata .. więc co się stało, że zaczęliśmy dobrze brzmieć? wydaje mi się, że poprostu jako zespół dojrzeliśmy do śpiewania .. uwierzyliśmy w siebie i ogromnymi sukcesami zakończyliśmy ten rok Smile

więc chyba te gorsze lata mamy już za sobą ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Sob 10:46, 09 Gru 2006    Temat postu:

Moim zdaniem ten zły sposób śpiewania wysokich dźwięków pojawia się jesli soprany próbują forsować wysoki dźwięk. A wciąż panuje opinia, że dobry chór to duży albo głośny, co powoduje oczywiście niewłaściwe podejście do spiewania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonczas




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 13:23, 09 Gru 2006    Temat postu:

mi sie lepiej śpiewa w mniejszym składzie.. jest większa mobilizacja i mozliwośc pokazania swoich umiejętności.nie można tylko stać i w razie czego wyręczać sie kimś obok tylko trzeba dac z siebie wszystko przez cały czas wystepu. poza tym ilości osób w poszczególnych jeżeli jest przemyślana do możliwości chóru w danym okresie,formie też jest bardzo istotna... dlatego na najbliższy wyjazd Canto ma reprezentować B-2 T-2 S-4 A-4 .... zobaczymy co z tego wyjdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kżyho




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 15:12, 09 Gru 2006    Temat postu:

Raczek napisał:

Musica Viva, Poznań - "Pie Jesu" Michael McGlynn - warto posłuchać szczególne sopranu solo (dziewczyna nie studiowała wokalu, a "c" pyka aż miło)
[link widoczny dla zalogowanych]


Małe sprostowanie. "C" to nie jest tylko "A", ale Karolinę zapewne stać by było spokojnie i na lekkie "C" okresie jej świetności Smile
Ale fakt, z wokalem miała do czynienia jedynie śpiewając w chórze u nas i jakiejś tam scholi, ale swego czasu sobie dużo sobie posiedziała z Przemem Czekałą na emisji (bodajże całe wakacje prawie dzień w dzień Razz )
Obecnie pani doktor na Wydziale Neofilologii UAM ;P
Szkoda tylko, że już czasu jej dla nas przestało starczać... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 15:26, 09 Gru 2006    Temat postu:

Może i "a". Nie wiem, bo mi się gdzieś nutki zadziały Laughing Ale i tak brzmi świetnie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Askapika




Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zabrze

PostWysłany: Pon 20:39, 18 Gru 2006    Temat postu:

Sposób na góry? Technika, technika i jeszcze... trochę luzu:)
Nie sztuką jest rozśpiewać się na maxa. Sztuką jest zachować to w utworach - polecam emisje nie tylko na ćwiczeniach ale też na wybranych fragmentach utworów. To naprawdę pomaga...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Pon 21:46, 18 Gru 2006    Temat postu:

Askapika napisał:
[...] trochę luzu:) [...]


I chyba o to chodzi Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin