Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mam problem...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ichtiostega;)




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 13:14, 06 Maj 2008    Temat postu: Mam problem...

Na wstępie pragnę wszystkich powitaćWink Słuchajcie, kiedy czytam wasze posty( a wczytuję się już od dawna;) miałam wrażenie że jesteście jakimiś mega profesjonalistami, i oczywiście niektórzy z pewnością nimi sąWink... do czasu aż przeczytałam wasze posty z wątku "Dlaczego zaczęliście śpiewać w chórze?"... Początki były takie same jak u wszystkich! A jednak zdawać by się mogło że zawsze mieliście świetną emisję i w ogóle...A ja mam właśnie taki problem... Nie mogę wyciągnąć dźwięku;) tzn, nie wiem jak to opisać...Mój dzwięk nie ma tej siły, jest zgaszony, jakby schowany ..wysokie dzwięki nie mają tej siły, za to niskie brzmią tak ciemno, że straszę dyrygentkęSmile Macie może jakiś pomysł jak sprawić,żeby hmm... odsłonić mój głos?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raczek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 15:44, 06 Maj 2008    Temat postu:

Muszę Cię zmartwić, ale takich problemów nie da się chyba rozwiązać korespondencyjnie. Trzeba kontaktu z dobrym specjalistą od emisji oraz dużo, dużo pracy... Próbowałaś porozmawiać ze swoim dyrygentem?
Życze powodzenia w zmaganiach z samym sobą Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichtiostega;)




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 17:25, 06 Maj 2008    Temat postu:

Ech..tak myślałam, miałam tylko nadzieję że może ktoś z was miał taki kłopot, z tym" dźwiękiem na masce"... Wiesz, raczku, jak różni są nauczyciele w ogóle, tak różni są i dyrygenci...Jedni się znają na technice, jeśli chodzi o wokal, ale ni umieją jej zastosować u siebie... :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edziorka14




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Korytowo/ Bukowiec

PostWysłany: Śro 15:38, 07 Maj 2008    Temat postu:

Raczek ma racje. najlepiej porozmawiac ze swoim dyrygentem on napewno postara sie pomoc:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Śro 16:33, 07 Maj 2008    Temat postu:

Ichtiostega;) napisał:
Ech..tak myślałam, miałam tylko nadzieję że może ktoś z was miał taki kłopot, z tym" dźwiękiem na masce"... Wiesz, raczku, jak różni są nauczyciele w ogóle, tak różni są i dyrygenci...Jedni się znają na technice, jeśli chodzi o wokal, ale ni umieją jej zastosować u siebie... :/


Jeśli chodzi o dźwięk na masce, to jest to kwestia właściwego napięcia aparatu "dźwiękowego" - rozumianego jako całe ciało od stóp do głów. Ponieważ człowiek jest pudłem rezonansowym, to należy to pudło jak najlepiej ustawić - napiąć właściwe przepony i dobrze ustawić otwory na drodze dźwięku - tak by ostatecznie dźwięk rezonował w najlepszych miejscach. Spróbuj zacząć od wydania dźwięku i znalezienia miejsca gdzie naturalnie następuje rezonowanie dźwięku - najczęściej jest to kark lub czubek głowy - u każdego jest inaczej. Dobrze jest jeśli rezonuje ostatecznie na podniebieniu tuż za górnymi zębami - wtedy czuje się mrowienie. Aby to uzyskać najlepiej rozszerzyć nozdrza, aby się podniosła przednia warga (mniej więcej tak jak się wącha średnio świeży ser) - to powinno spowodować napięcie podniebienia tuż za zębami.

Takich rzeczy, które decydują o tym gdzie i jak rezonuje dźwięk jest znacznie więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyrygentka




Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:33, 27 Maj 2008    Temat postu:

jurgens napisał:
[
Jeśli chodzi o dźwięk na masce, to jest to kwestia właściwego napięcia aparatu "dźwiękowego" - rozumianego jako całe ciało od stóp do głów. Ponieważ człowiek jest pudłem rezonansowym, to należy to pudło jak najlepiej ustawić - napiąć właściwe przepony i dobrze ustawić otwory na drodze dźwięku - tak by ostatecznie dźwięk rezonował w najlepszych miejscach. Spróbuj zacząć od wydania dźwięku i znalezienia miejsca gdzie naturalnie następuje rezonowanie dźwięku - najczęściej jest to kark lub czubek głowy - u każdego jest inaczej. Dobrze jest jeśli rezonuje ostatecznie na podniebieniu tuż za górnymi zębami - wtedy czuje się mrowienie. Aby to uzyskać najlepiej rozszerzyć nozdrza, aby się podniosła przednia warga (mniej więcej tak jak się wącha średnio świeży ser) - to powinno spowodować napięcie podniebienia tuż za zębami.

Takich rzeczy, które decydują o tym gdzie i jak rezonuje dźwięk jest znacznie więcej.


jurgens błagam tylko nie napięcia w śpiewie!!! Błagam z całego serca!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Wto 23:07, 27 Maj 2008    Temat postu:

A czego jak nie napięcia? Chodzi by dźwięk rezonował na napiętych mięśniami przeponach na swojej drodze, a nie na miękkim flaku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 4:46, 28 Maj 2008    Temat postu:

>jurgens
ale w necie są dostępne nagrania Twojego zespołu. Pliz Smile

Ten "fajny, lekki" dźwięk to NIEDOZWARCIE strun głosowych.
Ostatnio jakieś 15 minut próbowałem w ten sposób dawną śpiewać. Prawie zdechłem.
Stwierdziłem, że tak się nie da i ja zostaje w swoim repertuarze. Struny wysusza od razu, potem zaczynają się herezje.
Solista używając takiej ilości powietrza zabijałby natężeniem dźwięku na koncertach. No i głos by mu siadł baardzo szybko.

I w ogóle co to za pisanie/nauka śpiewu przez forum? Ludzie gdzieś coś przeczytają, zaczną kombinować i zrobią sobie krzywdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurgens
Administrator



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 1634
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Śro 8:35, 28 Maj 2008    Temat postu:

A czy to różnica czy sobie sami zrobią krzywdę, czy trafią do nauczyciela który zrobi krzywdę?
Od nadmiaru informacji nikt nie umarł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:03, 28 Maj 2008    Temat postu:

Zatem dostałeś informację. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dyrygentka




Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:33, 02 Cze 2008    Temat postu:

Oj mnie też by się przydała emisja Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichtiostega;)




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 19:18, 07 Cze 2008    Temat postu:

wirez napisał:
Zatem dostałeś informację. Smile



Uwierz mi, wiem jaką krzywdę można zrobić sobie starając się "za wszelką cenę". Problem w tym że nawet teoretycznych informacji mi brakowało, a dzięki jurgensowi już wiem przynajmniej dlaczego dyrygentka kazała nam spinać pośladki;) Zatem jurgens, wielkie dzięki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wirez




Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:06, 07 Cze 2008    Temat postu:

nie jestem urażony Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichtiostega;)




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:37, 09 Cze 2008    Temat postu:

Cieszę sięWink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Warsztat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin