III O. K. Ch. Musica Sacra - Ars Liturgica 25 X 2008 Toruń

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

No gratulacje dla chóru Chóru Parafii Farnej z Poznania i Chóru Wyższej szkoły Psychologii Społecznej z Bstoku.

Nie wiedziałem, że chór parafialny potrafi wykręcić taki poziom, jaki potrafili pokazać poznaniacy. I wyróżnienie dla ich dyrygenta - nie dziwne. Bardzo dobrze widać było, jak wiele zależy od głowy zespołu. Wiadomo - w chórach parafialnych nie śpiewają tacy wariaci/ortodoksi, jak w topowych zespołach, a jednak poziom zaprezentowany był zadziwiający. BRAWO dla Pawła Łuczaka, (Chór Parafii Farnej-Poznań) raz jeszcze. Dogranie zespołu było wręcz powalające.

Mi powoli przechodzi wqr. po wczorajszym występie.
Chyba tyle, pewnie jeszcze coś dopiszę.

olica83

Oj wirez potrafia Smile

Zwlaszcza oni, na koncercie w maju w naszej parafii (tym przez nas organizowanym) mnie poprostu powalili na lopatki Smile

Chcialabym w tym miejscu pogratulowac rowniez chorowi CORDA CORDI ktory zajal III miejsce, bo dzis mialam okazje go uslyszec na II Festiwalu Maryjnym we Wrzesnii gdzie spiewalismy Smile

Bardzo mi sie ich wystep spodobal Smile

Kuba

tak, mi się również podobała "Modlitwa do Bogarodzicy" w ich wykonaniu.

przypominam iż właśnie trwa relacja, można posłuchać zespołów. czekam na Poznań i Białystok. i Warszawę;]

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

Ja tylko chciałem się wytłumaczyć, ze jedne tenor był w Vesperascit ;p

olica83

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

yes

nie jestem raczej dumny z tego, co tam się dzieje na nagraniach...

olica83

Ja podziwiam za odwage. U nas tez jest tak bardzo malutko facetow ze spiewaja biedaki w pojedynke Sad

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

my byliśmy w 10 osób jakoś, tylko jeden tenor wypadł przed wyjazdem. Tak by było bezproblemowo...

no ładnie, nie wiedziałem, że takie paskudztwo emisyjne zrobiłem w dawnej...

jurgens

Wirez - to nie jest dobre takie "jeżdżenie" po sobie po występach. To prowadzi do wytwarzania się negatywnych sprzężeń w psychice.

Kuba

wirez i negatywne sprzężenia w psychice? jakoś wg mnie to się gryzie;]

słucham cały czas, i jak dla mnie to do tej pory to cienizna straszna.

do tej pory najlepiej zaprezentował się rzeczywiście Poznań.

a Vesperascit miało repertuar który mi się bardzo podoba. tylko że nie wiem czy to nie za mały skład na Iże cheruwimy Bortniańskiego, miałem przyjemność kiedyś słuchać tego kawałka wykonywanego przez duuuuży chór, chyba lepiej brzmi;]

czekam cały czas żeby posłuchać mojego chóru;]

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

wirez się wk... i wrócił już z wycieczki do nocnego... Kilka żubrów powinno poprawić humor...

I Franca Corelliego słucha.

Kuba

oj;]

niestety nie doczekałem się nagrania mojego chóru.

pozdrawiam:)

jurgens

Poza tym, jak słuchacie swoich błędów z nagrań z konkursów, to warto sobie to przez 10 podzielić. Bez obróbki, powtórek itd itp, słychać głównie błędy i niedociągnięcia (szczególnie jak się zna każdą nutę w utworze).
Wirez - jak byłeś solo, to masz dodatkowo efekt słuchania swojego głosu, który subiektywnie wydaje się że brzmi dziwnie dla osoby słuchającej.

Nika

Napiszcie coś o organizacji konkursu i miejscu przesłuchań. Ja zdecydowałam się pojechać ze swoim zespołem do Gniezna, bo bałam się akustyki (a właściwie jej braku) w nowoczesnym wnętrzu kościelnym. Słuchałam wczoraj wykonań z toruńskiego konkursu i przyznam, że zabrakło mi "powietrza" w tych nagraniach, odrobiny pogłosu, który by pomagał w śpiewaniu i słuchaniu, elementu wg mnie obowiązkowego w muzyce sakralnej.

wirez · Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 644 Przeczytał: 0 tematów

Bo to sala bez pogłosu.
Oczywiście, dla jury jest wygodniej, bo słychać więcej. Ale dla każdego zespołu śpiewa się duuużo gorzej - po prostu nie niesie. Słyszą się gorzej, co było widoczne na nagraniach, gdzie często gęsto było krzywo.