Forum www.chor.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

dowcipy
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Humor ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 2:51, 14 Lut 2006    Temat postu: dowcipy

trochę humorku Wink

Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy
sobie ból zadawali ... Prawda, Panie Doktorze...?
______________________________

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygralem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZOSTKAAA!
wydziera sie zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu zona siedzi smutna i placze.
-Co sie stalo - pyta.
Na to żona: - Mama mi dzis umarla.
Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss K***a KUMULACJA
______________________________

Bal maskowy. Wszyscy uczestnicy przebrani w najróżniejsze stroje. Z wyjątkiem faceta, który przyszedł w zwykłym garniturze i krawacie tylko miał usta całkowicie wypełnione majonezem. Wszyscy zachodzili w głowę za cóż on jest przebrany, aż wreszcie pani, która z nim tanczyła zdecydowała się zapytać: W odpowiedzi facet nacisnął palcami policzki i powiedział:
- Ja proszę pani jestem przebrany za krostę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 2:16, 18 Lut 2006    Temat postu:

Pani na lekcji pyta Jasia:
- Jasiu, kim są bracia Kaczynscy?
- To są ci co zagrali w filmie dwóch takich co ukradli księżyc, a jak dorośli to założyli PiS.
- A co oznacza skrót PiS?
- Podpi...limy i Słonce!
________________________

Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć!
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
______________________

i na koniec list blondynki do syna Twisted Evil

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczmar




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12:24, 18 Lut 2006    Temat postu:

Na skraju lasu mieszka niedźwiedź z królikiem. Pewnego razu królik mówi do nie niedźwiedźia:
- słuchaj niedźwiedź dzisiaj mam wolne i idę sie narąbaćwięc jak wróce do domu to mnie nie bij jak ostatnio dobra ??
- No spoko nie będę
Królik wyszedł w nocy na balangę, wraca do domu, śpi. Rano się budzi jedna łapka zwichnięta druga łapka złamana, oko podbite i wkur***ny idzie z pretęsjami do niedźwiedzia:
- te niedźwiedź co jest miałeś mnie nie bić rano ??!!
- e no stary no nie miałem wyjścia
- no jak to nie miałeś ??!!- pyta zdenerwowany królik
- słuchaj Po pierwsze wpadłeś do domu narąbany jak świnia, zarzygałeś całą chałupe razem ze mną ale cię nie pobiłem rozumiem byłeś narąbany. Po drugie przeleciałeś moją żonę wybaczyłem byłeś narąbany, ale jak narobiłeś na środek naszego łużka wbiłeś w gu*no zapałki i powiedziałeś że jeżyk śpi z nami to nie wytrzymałem !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smutek
Administrator



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1418
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Sob 18:09, 27 Sty 2007    Temat postu:

Zatrzymuje policjant do kontroli drogowej blondynke.
- Dowód rejestracyjny i prawo jazdy poprosze.
Blondynka dała dokumenty na co policjant sprawdza, a nastepnie sie pyta:
- Gaśnica jest?
- Jest - odpowiada blondynka.
- Apteczka jest?
- Jest - odpowiada.
- Trójkącik jest?
....... a blondynka łapie się za głowę i mówi:
- Ojej zgoliłam

Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia Brol




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 22:59, 23 Lis 2007    Temat postu: złota rybka

Złapał murzyn złotą rybkę. Żali jej się: nikt mnie nie kocha, nie lubi, nie potrzebuje... Zamień ty mnie rybko w roślinę... OK rzecze rybka. Jutro rano będziesz roślina i chlup! do wody. Budzi się murzyn rankiem: dotyka głowy..JEST! Nogi, ręce? SĄ! Zagląda między nogi: NIE MA!!! Pędzi nad wodę i krzyczy: złota rybko, miałem być rośliną! Złota rybka wychyla się nad fale i mówi: jesteś! Murzyn: ale co za roślina ja jestem? Rybka: czarny bez.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CapoDeiCapi




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Józefosław

PostWysłany: Pon 9:12, 18 Lut 2008    Temat postu:

Podczas, gdy żona przygotowywała mężowi jajka sadzone na śniadanie, mąż nagle wszedł do kuchni i mówi do niej:
- ostrożnie...OSTROŻNIE! Dodaj trochę masła! O Mój Boże! Gotujesz za wiele na raz. ZA DUŻO! Przewróć je! PRZEWRÓĆ JE TERAZ! Potrzeba więcej masła! O Mój Boże! Gdzie znajdziemy teraz więcej masła! Zaraz się przypalą!
Ostrożnie! OSTROŻNIE! Powiedziałem OSTROŻNIE! TY NIGDY mnie nie słuchasz, jak gotujesz! Nigdy! Przewróć je! Pośpiesz się! Oszalałaś! Zwariowałaś! Nie zapomnij je posolić! Wiesz, że zawsze zapominasz je posolić! Posól je!
POSOL! SÓL!
Żona wytrzeszczając na niego oczy mówi:
- Co, do licha z tobą? Sądzisz, że ja nie wiem jak się robi jajka sadzone?
Mąż spokojnie odpowiada:
- Nie, tylko chciałem ci pokazać jak to wygląda, gdy ja prowadzę samochód...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CapoDeiCapi




Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Józefosław

PostWysłany: Wto 9:10, 19 Lut 2008    Temat postu:

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc poprosił kościelnego żeby mu do świętej wody dołożył kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze (a nawet lepiej) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list:
DROGI BRACIE
Ogólnie było O.K. ale mam kilka rad na przyszłość:
Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "Kurwa mać",
- Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
- Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
- Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy,
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać" a nie "Ciao",
- Nie wolno na Judasza mówić "ten skur**syn",
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara,
- Jest 10 przekazań a nie 12,
- Jest 12 apostołów a nie 10,
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu,
- Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene robić "pociąg" to przesada,
- Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina,
- Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut,
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie kur**,
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zastrzelili,
- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja.

Biskup
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia Brol




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 0:15, 08 Mar 2008    Temat postu: faceci, faceci....

Po jakiś 20 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień,
para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej.
Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji
i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich
związku. Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu
i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych
obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich
potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim
okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje
biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła.
Terapeuta odwrócił się do męża I powiedział:
"I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale w piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jadwon




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:38, 08 Mar 2008    Temat postu:

Blondynka bierze udział w teleturnieju. Pada pytanie: MYLI SIĘ TYLKO RAZ.

Myśli, myśli..........................................................................................................................................................................................................


Brudasy???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiku




Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Biecz

PostWysłany: Pon 19:46, 10 Mar 2008    Temat postu:

Dowcip z dziedziny grafiki komputerowej Smile



Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiku




Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Biecz

PostWysłany: Pon 19:50, 10 Mar 2008    Temat postu:

I jeszcze "Mona Lisa" w różnych wcieleniach...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mjb




Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 4:03, 10 Cze 2008    Temat postu:

Bijatyka podczas próby orkiestry. Klarnecista z altowiolistą tłuką się niemiłosiernie. Dyrygent - panowie o co idzie? Klarnecista - aaa, bo mi urwał i schował klapki od klarnetu i nie chce powiedzieć gdzie! Altowiolista - aaa, bo ten poprzekręcał mi kołki w altówce i nie chce powiedzieć które!!!
-
Co to jest wróbel...
...to słowik po gdańskiej Akademii Muzycznej.
-
Głupi, głupszy, tenor... wyjątki potwierdzają regułę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia Brol




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 23:10, 05 Lip 2008    Temat postu: O Was, panowie!

Po czym poznać, że mężczyzna ma ochotę na seks?
Po tym, że oddycha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia Brol




Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 19:59, 09 Lip 2008    Temat postu: Ona i on

Zazdrosna żona sprawdza dokladnie garnitur męża po przyjściu z pracy.Niestety nie znajduje na nim żadnego kobiecego włosa.Zdenerwowana mowi do męża:Ty to juz nawet łysej babie nie przepuścisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziki




Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 16:19, 10 Lip 2008    Temat postu:

mjb napisał:

-
Głupi, głupszy, tenor... wyjątki potwierdzają regułę Wink


nie wiem czy w innych chórach tak jest ale w moim chórze jest taka reguła ze przeważnie kazdy organista to tenor Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.chor.fora.pl Strona Główna -> Humor ;) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin