po czym można poznać dobrego dyrygenta?

[karen]

jaki ma ten wzrok jak podnosi tę tonację?
taki

czy taki
a może

[salma]

[karen]

no fakt, coś w tym jest. jeśli machający ma kontakt z chórem, to nie musi dużo machać

[salma]

zmieniłam calość postu..... urażonych przepraszam, ale w momencie gdy to przeczytałam- niedobrze mi się zrobiło :/

[anabelle]

Wiecie, różne utwory różnie się dyryguje. Do polifonii nie potrzeba strasznie dużych ruchów, a co za tym idzie oblewania się potem. Z kolei do współczesnej muzy, czy romantyzmu ruch musi być bardziej "wymowny". Czasem dyrygent nie musi zachowywać się jak wiatrak, żeby chórzyści za nim szli.

Ważne, żeby ruchy były naturalne, żeby czuć sobą atmosferę miejsca, chóru, utworu.

[karen]

ale nie chodzi zakres przestrzeni potrzebny dyrygentowi, ani o spalone przy tym kcal, tylko o to, co działa na ludzi. można machać jak wiatrak, a i tak się nic nie zdziała, bo się to robi źle, niezrozumiale itd.

[anabelle]

Właśnie o to mi chodziło!